Pilzno, Muzeum Regionalne w Pilźnie

EKSPONAT NA DZIŚ - LUSTERECZKO POWIEDZ PRZECIE ....

Data wydarzenia: 2020-04-21

Lustro toaletkowe, mosiądz, szkło, pocz. XX w., Francja

wymiary:  wys. 49 cm; owalna tafla lustrzana: 29 x 23 cm

Piękne, stylowe, stojące lustro toaletkowe z pierwszej dekady minionego stulecia, na owalnej podstawie, z regulowanym kątem nachylenia zwierciadła, jednostronne, bogato zdobione w stylu secesyjnym, grawerunkiem z motywem liści. Posiada dwie ozdobne, boczne śruby regulujące położenie tafli lustrzanej. Wyprodukowane we Francji.

 

Historia lustra

Potrzeba sprawdzenia swojego wyglądu towarzyszyła ludziom od samego początku. Funkcję pierwszych luster pełniła woda. Rzeki, jeziora, stawy pozwalały ujrzeć swój wizerunek. Jednak szybko przestało to wystarczać. Ludzie pragnęli mieć możliwość podziwiania swojego odbicia także w zaciszu własnego domostwa i wtedy ... gdy nie padał deszcz. Pierwsze prowizoryczne lusterka, powstałe dzięki polerowaniu kamieni mają co najmniej 6 tysięcy lat. Ok. 2900 r. p. n. e. Hindusi i Chińczycy wykonywali zwierciadła z polerowanego brązu. Pierwsze małe szklane lustra wykonali Rzymianie już w I w. n.e. To jednak wcale nie oznacza, że stały się powszechne. Zapomniano o nich na kilkaset lat. Dopiero ok. XI w. wyrabianiem szklanych luster zajęli się zamieszkujący Hiszpanię muzułmanie. Ale i oni nie przekonali średniowiecznej Europy do tego pomysłu – wciąż bardziej popularne były lustra wykonane z polerowanego brązu lub miedzi. 

Zmiana nastąpiła dopiero w XIII w. Produkowane na południu Niemiec szklane lustra wysyłane były do Europy, głównie do Włoch. W sztuce wyrobu luster wkrótce przodowali Wenecjanie, którzy dzięki dodaniu stopów rtęci stworzyli przejrzyste szkło. Takie lustra chciała mieć cała Europa. Rtęć, ołów, a w końcu srebro – tych właśnie materiałów używano, by móc cieszyć się wiernym dobiciem na tafli zwierciadła. Czasem trzeba było czekać dość długo (ok. miesiąca), aż szkło pokryło się równą warstwą mieszaniny. Wenecjanie zazdrośnie strzegli swej tajemnicy wytwarzania luster. Za jej zdradę groziła nawet kara śmierci. Wszystkie fabryki szkła lustrzanego znajdowały się na położonej niedaleko Wenecji wyspie Murano, na którą nie wpuszczano nikogo z cudzoziemców. Trudno zatem się dziwić, że cena luster była bardzo wysoka. Za jedno z nich, w roku 1683 zapłacono o wiele więcej, niż za obraz wybitnego flamandzkiego malarza Petera Rubensa.

Ogromne lustra rozpowszechniły się w Europie dzięki królowi Francji, Ludwikowi XIV. To on w XVII w. ściągnął do Paryża ekspertów z Wenecji, którzy razem z miejscowymi zaczęli wytwarzać ogromne szklane zwierciadła. Powstały wówczas francuskie huty szkła, a w XIX w. lustra produkowano już metodami przemysłowymi, na dużą skalę.

Jednak zanim stały się one powszechne i tanie, na ich kupno pozwolić mogli sobie tylko ci bogatsi. Ze względu na to, że zwierciadła kosztowały niemało, dbano o nie wyjątkowo. Ich przypadkowe zniszczenie musiało być więc dziełem wyjątkowego pechowca, którego szczęście opuściło na dobre. Stąd właśnie do dziś krąży przesąd siedmiu lat nieszczęścia po zbiciu lustrzanej tafli.

Lustro i „alternatywny świat” to przez lata automatyczne skojarzenia. I trudno się temu dziwić. W końcu patrzenie w lustro jest niejako intymną czynnością. Zaglądamy w głąb siebie, tylko my widzimy prawdę skrywaną w sobie. Stąd też w bajkach i legendach lustro było często tarczą – stwór, który ujrzał swoje oblicze, padał. Lustro to też naturalna przestroga, że zbytnie dbanie o wygląd, skupianie się na sobie zamiast rozwijania wiedzy czy charakteru nie prowadzi do niczego dobrego.

Sala lustrzana na zamku w Pszczynie

Sala lustrzana na zamku w Pszczynie

W związku z rozpoczęciem z dniem 25 maja 2018 r. stosowania Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych, prosimy o zapoznanie się z Klauzulą informacyjną. Zamknij