Pilzno, Muzeum Regionalne w Pilźnie

EKSPONAT MIESIĄCA - UMIESZ LICZYĆ? LICZ NA ...KALKULATOR

Data wydarzenia: 2020-04-02

Miniaturowa maszyna licząca „Resulta BS-7”, produkcja: Niemcy, ok. 1954 r. – urządzenie mechaniczne wspomagające proces obliczeń. Rodzaj kalkulatora mechanicznego i maszyny do dodawania.

wysokość: 107 mm

szerokość: 148 mm

metal, plastik

Depozyt, własność prywatna

 

Bardzo rzadki rodzaj kalkulatora mechanicznego, obrotowego. Posiada 7-cyfrowy rejestr wejściowy i 7-cyfrowy rejestr wyjściowy, dźwignię do przełączania między dodawaniem i odejmowaniem oraz dźwignię anulującą obliczenia. Wyprodukowany przez Paula Brueninga w Berlinie (Niemcy Zachodnie), ok. 1954 r.

Sposób działania: Maszyna posiada 7 pionowych szczelin z przodu, w każdej szczelinie ze specjalnymi karbowanymi kołami, znajdują się cyfry od 1 do 9. Wstawiając rysik obok cyfry, którą chce się wprowadzić, należy pociągnąć ją do końca w dół do gniazda. Następnie koło pozostaje w tym położeniu. Ta akcja ustawia cyfrę w rejestrze wejściowym u dołu, a także natychmiast dodaje (lub odejmuje) tę kwotę z głównego rejestru u góry. Po wprowadzeniu wszystkich cyfr numeru dodając (lub odejmując), rejestr wejściowy może być wyczyszczony i koła wejściowe zresetowane dla następnego działania, naciskając na pasku poniżej rejestru wejściowego. Po prawej części maszyny znajduje się niewielka dźwignia potrzebna do przestawienia maszyny w system prostego mnożenia. Dźwignię w prawym górnym rogu można wyciągnąć do przodu i do dołu, aby zresetować rejestr główny.



Historia liczenia jest tak wiekowa, jak wiekowa jest ludzkość. Pierwsze potrzeby obliczania i rachunków pojawiły się już w czasach, kiedy ludzie żyli w lasach i jaskiniach. Liczono nacięcia na drzewach, znaki na powierzchniach skalnych. Około 2800 lat p.n.e. człowiek stworzył konstrukcję, która jest dzisiaj uznawana za pierwszy kalendarz. Nosi ona miano Stonehenge i znajduje się na obszarze Anglii, niedaleko Salisbury. Jest to konstrukcja kamienna, która po dziś dzień zastanawia archeologów i antropologów. 

Liczby zapisywano też, nawlekając na sznurki gliniane paciorki (8000 p.n.e.) lub splatając sznurki w niezrozumiałe dla nas dziś wzory inkaskiego Kipu (1400–1532). Była to nie tylko forma zapisu, ale też prosty system pozwalający na dodawanie i odejmowanie zapisanych, a raczej zasupłanych wartości. Te proste formy wystarczały społeczeństwom w początkowej fazie ich ewolucji, ale wraz z rozwojem cywilizacji zapotrzebowanie na obliczenia rosło. Do dziś podczas prac archeologicznych można trafić na tzw. calculi – specjalne kamyczki do liczenia w starożytnym Rzymie. Ich nazwa właśnie stała się podstawą do powstania takich słów jak kalkulować, kalkulator. Trochę później pojawiły się pierwsze liczydła, ich kolebkami były Egipt i Chiny. Mieszkańcy Egiptu i Mezopotamii wykonywali na co dzień proste operacje arytmetyczne, od czasu do czasu musieli uporać się z bardziej zaawansowanymi obliczeniami, niezbędnymi np. do wyznaczania wielkości pól, budowy kanałów nawadniających, zliczania plonów, a w konsekwencji podatków na rzecz władców. Zrodziła się wówczas potrzeba opracowania prostych „kalkulatorów”, które miały pomagać ludziom w liczeniu. Egipcjanie używali lin z węzłami do pomiarów i wykonywania obliczeń ważnych w budownictwie. Chińczycy porzucili liny i przeszli na patyczki (ok. 300 p.n.e.). Ale to Sumerowie, którzy około 3500 lat p.n.e. wynaleźli najstarszy znany nam alfabet – pismo klinowe – stworzyli coś, co przetrwało stulecia. Był to system liczbowy o podstawie 60, którego ślady spotykamy do dziś: dzień został podzielony na 24 godziny, godzina na 60 minut, minuta na 60 sekund, a okrąg na 360 stopni. Jednak oprócz stosowania systemu sześćdziesiętnego używali również cyfrowego zapisu pozycyjnego dopowiadającego temu, jakim się posługujemy współcześnie. Prowadzi nas to do drugiego dziedzictwa po Sumerach, z którego korzystamy jeszcze dziś. Mowa o abakusie (ok. 2300 p.n.e.). Trzeba bowiem pamiętać, że obliczeń, jakie obecnie robimy na kartce papieru, przez wiele stuleci nie dało się tak prosto wykonywać. Utrudniał to choćby brak zwykłych ołówków czy papieru. Dlatego sam fakt, że serię koralików symbolizujących wartości liczbowe umieszczono na kilku patyczkach, tworząc tym samym liczydło, można uznać za kamień milowy w historii rozwoju technik liczących. I chodzi nie tyle o fizyczną łatwość obliczeń, co o eliminację możliwych błędów. 

W pierwszym tysiącleciu naszej ery główne zasługi dla rozwoju matematyki miały kraje Wschodu. Cyfry zwane arabskimi – wynalezione co prawda w Indiach, ale przywiezione do Europy przez Arabów – pozwalają na dużo łatwiejsze wykonywanie obliczeń aniżeli notacja rzymska. W połowie VII w. wynalezienie symbolu zera przez Hindusów dało początek obliczeniom na piśmie. Około 830 r. Pers o nazwisku Mohammed Ibn Musa Abu Djefar zwany Al. Khwarismi napisał pierwszą książkę matematyczną pod tytułem „Al. Gebr We’l Mukabala”, w łacińskiej wersji „Algebra”. Pojawienie się cyfr arabskich w Europie w XVI w. przyczyniło się do bardzo dynamicznego rozwoju urządzeń wspomagających liczenie i samodzielnie liczących. Od urządzenia zwanego kostkami Napiera w 1612 r. , aż p rozwój szybkich komputerów osobistych IBM PC w 1981 r.

W związku z rozpoczęciem z dniem 25 maja 2018 r. stosowania Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych, prosimy o zapoznanie się z Klauzulą informacyjną. Zamknij